JAK W WEHIKULE CZASU
16 lutego 2024, 19:37
Garść słów rozsypała jak puzzle,
układała je i rymowała
i wyszło nawet nieźle
i fajna zwrotka powstała.
Serce pełne kwiatów otworzyła,
Duszę na kawałki rozdarła,
uśmiechała się i rozmarzyła...
w słowach sedno sprawy zawarła.
Litery te znaczki małe,
co w zapisane słowa się układają
i w zdania z nich powstałe
jej myśli i odczucia odzwierciedlają.
To jest tylko zapis jakiś,
takie bazgroły w brudnopisie,
co było wczoraj i co jest dziś,
o czym myśli, marzy, co śni jej się.
I gdy uda się jej to uchwycić
zapisać i ubrać w słowa,
może do spraw tych gdy chce powrócić,
bo odżywają i żyją od nowa.
I literki te znaczki małe
niewyraźnie odręcznie nabazgrolone
tworzą fragmenty chwil lub je całe
w wierszach skrzętnie uwiecznione.
To takie puzzle z okruchów życia,
to taka Komoda Duszy,
w każdej szufladzie coś do odkrycia,
co może ucieszyć, wzruszyć i poruszyć.
Szuflady na maksa są wypełnione,
a Ona dokłada do nich i dokłada,
bo to jeszcze nie było omówione,
a i o tym wspomnieć wypada.
A po co Ona tak te wiersze pisze ?
Co jej daje to pisanie ?
Swą Duszę w hamaku uczuć kołysze ?
Jaki sens ma to dla niej ?
Każda fotografia czas zatrzymuje,
ale także i słowo pisane,
opisując te chwile tak jak je czuje,
wie, że to jest sposób na ich zatrzymanie.
Bo zapisane z kartek nie uciekną
i nie zczezną w zapomnieniu.
Co czuła, była happy czy była wściekłą,
będzie zapis o tych uczuć istnieniu.
Zatem codziennie, tak skrupulatnie
po dziennikarsku wręcz rymuje,
a gdy na stary zapis się natknie
z przyjemnością w Czasie podróżuje.
I nie potrzebuje wehikułu czasu,
aby przemieszczać się w czasie :O),
bo taka jest zapobiegliwa zawczasu.
A jednak i to da się . :O)
Dodaj komentarz