WIGILIA

Po 17:00-stej "Dawidy" przyjechali,

wystrojem domu i stołu się zachwycali.

Wszystko podziwiali i fotek mnóstwo zrobili

i na swoich miejscach się usadowili.

" Dawidy " jak zawsze super odstawieni

byli elegancko wystrojeni.

A w świąteczny sweter Mniamniuszek

wdzięcznie ukrywający brzuszek.

Karen i Zuzia  w Mikołaja czapkach.

Ach, fajna się zebrała u nas gromadka.

Wigilię w tym roku spędzamy rodzinnie

i czas przy stole bardzo miło płynie.

Wszystko wszystkim smakowało

i fajnie się nam gadało.

I sceneria i szczęśliwe lica

wszystko piękne i może zachwycać.

Sympatycznie chwile spędziliśmy

i Secret Santa zrobiliśmy.

Karen za Mikołaja "robiła",

świetnie w tej roli się sprawdziła.

Każdy z nas został obdarowany

podarkiem pięknie opakowanym.

Choć była lekko zaziębiona

Zuzia z Santa wielce uszczęśliwiona

Na górę po wieczerzy się udała

i z koleżankami przez telefon gadała.