WOLNOŚĆ
07 listopada 2021, 14:08
Już wstawać chciała,
ale Sen ją zmorzył,
parę wierszy napisała,
a on ją znów położył.
Zegary cicho tykały
kołysankę miłą dla ucha,
wdzięcznie ją usypiały
i zasnęła Mniamniucha.
Ludzie wcześnie wstają
i od rana są na nogach,
uwijają się i krzątają,
codzienna to o Los trwoga.
Ona w objęciach Morfeusza
na normy żadne nie zważa,
jak kłoda, nawet się nie rusza,
nie żyje według terminarza.
I spać się kładzie kiedy chce
i wstaje, gdy sobie zażyczy.
Czy to dobrze, czy to źle ?
Raz pracowita jest, raz się byczy.
Chyba Wolnością to się nazywa,
Wolnością i Swobodą,
ale jak to zawsze w Życiu bywa,
wędrują one trudną drogą...
Dodaj komentarz