WSPÓŁLOKATORKA
03 stycznia 2022, 23:47
A Ona do domu weszła,
dwa tygodnie w nim nie nie była
i chęć do czegokolwiek jej przeszła,
bo nie wierzyła w to co zobaczyła...
Do kuchni wejść się nie dało...
Blaty pozalewane, zlew zawalony...
W WC też jakby coś się stało...
Dom brudny, dom zapuszczony...
W salonie to samo, identycznie...
Jak można tak żyć, tak funkcjonować ?
Współlokatorka ma to w nosie, faktycznie...
Nie da się dłużej tego tolerować...
Dodaj komentarz