WZRUSZONA


01 stycznia 2021, 01:30

Sylwestra doczekałam...

I ten rok przeżyłam...

Lekko się popłakałam...

Trochę wzruszona byłam...

 

Stąpając po cienkim lodzie

z takimi diagnozami...

Przy złej Zdrowia pogodzie

zostałam jednak z Wami...

 

I jak tu się nie wzruszać ?

Przecież nie jestem z kamienia...

Ten fakt może poruszać...

I powoduje Duszy drżenia...

 

A Ty patrzyłeś zdziwiony

że płaczę...Nie rozumiałeś...

Ech, Mniamniuszku Wyśniony...

Pytałeś i pytałeś...

 

Słowa w gardle mi grzęzły...

Łzy z oczu leciały...

I jak tu w sposób zwięzły

powiedzieć czemu kapały?...

 

Atmosfery psuć nie chciałam,

przecież tak cudownie było.

Łzy jakoś powstrzymywałam

i wszystko do normy wróciło.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz