Z IWONĄ
28 sierpnia 2021, 15:06
Mnia przed pracą narzekał,
że Serducho mu dokuczało...
Złościł się wczoraj i wściekał,
stresów mu nie brakowało...
A i Iwona zauważyła,
że jestem jakaś Smutkiem spowita,
przecież nie wiedziała,
że tak bardzo jestem przybita...
Nie mam pokerowej twarzy,
wszystkie emocje na niej widać,
odbija się to co się mi przydarzy
i tu maseczka mogłaby się przydać.
Ale ja emocji nie kryję,
co mnie gryzie opowiedziałam.
To Cię wzmocni, co Cię nie zabije...
Iwona się też pozwierzała.
I w wygodnym Hamakowie
nasze sprawy się poomawiało
i przy szczerej rozmowie
120 minut błyskawicznie zleciało.
Dodaj komentarz