ZERWANY BEZ
09 maja 2020, 13:00
Chyba bzu już nie będę zrywać
Bo jest mi go szkoda
Wybacz Bzie, wybacz
Przeminęła w wazonie twa uroda
A przed domem na krzewie
Kwitną i pachną pozostałe kiście
I czują się jak w niebie
A Ty zwiędłeś oczywiście
Wiersze, wierszyki
Chyba bzu już nie będę zrywać
Bo jest mi go szkoda
Wybacz Bzie, wybacz
Przeminęła w wazonie twa uroda
A przed domem na krzewie
Kwitną i pachną pozostałe kiście
I czują się jak w niebie
A Ty zwiędłeś oczywiście
Dodaj komentarz