ZGUBNY NAŁÓG


11 lipca 2024, 11:28

Nałogi do zguby prowadzą,

nigdy nic dobrego z nich nie wynika...

Zawsze w Życiu wadzą

i z kasy się każdy wyprztyka.

 

W problemach i kłopotach tonie

i brnie w dalsze tarapaty...

Przed nałogami zawsze się bronię,

bo one mnożą dylematy...

 

Dziś pełna emocji mi opowiadała

jakie jej mąż ma kłopoty...

Z jego piciem rady sobie nie dała,

a w pracy dowiedzieli się o tym.

 

Ultimatum w kadrach mu dali

i na odwyk każą mu iść,

jak zaspał w aucie go przyłapali

i nie dopuścili go do pracy dziś...

 

Na dwa tygodnie go zawiesili,

bo wyglądał podejrzanie,

wieloma warunkami go przyszpilili,

myśleli, że jest w nietrzeźwości stanie.

 

Musi przejść odwykowe leczenie,

za które zakład pracy zapłaci

i nie wie kiedy nastąpi dopuszczenie

go po tym do pracy.

 

Tak jego nałóg i codzienne popijanie

whisky lub koniaku po powrocie z pracy

sprawiło, że zdrowie ma w fatalnym stanie

i nie wie o jakie problemy jeszcze zahaczy...

 

Ona chce wierzyć, że On pić przestanie

i że wszechświat wysłuchał jej błagań,

ale czeka ich razem nielada wyzwanie

i wykonanie bardzo trudnych zadań.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz