ZROZUMIAŁAM
07 maja 2022, 15:15
Długo Jej nie rozumiałam,
że tak lubi przebywać sama.
Ja tego nie rozkminiałam,
dla mnie to był dramat.
Coraz częściej to pojmuję
o co w tym wszystkim chodzi,
że nie zawsze się rezonuje
z każdym i to do mnie dochodzi.
Sam na sam ze sobą pokój,
swoich myśli uporządkowanie
daje nam wewnętrzny spokój,
osobistą nirwanę i oderwanie.
I nikt nie zakłóca tego
i nie wprowadza innych wibracji
i sięga się do epicentrum, swego.
Ech, ma Ona w tym sporo racji.
Dodaj komentarz