ZUZIA...


15 kwietnia 2021, 13:27

Marta do Mnia dzwoniła,

że Zuzi spuchła noga...

Na schodach się przewróciła,

trzeba prześwietlić, olaboga !

 

Biedulka czyżby złamała ?

A może sobie zwichnęła ?

W szkole nie uważała,

może ją koleżanka popchnęła ?

 

Nie dość, że się dziecko napłacze

nacierpi i nadenerwuje,

to z nią się nie zobaczę...

bo nie wiadomo jak się z tym czuje...

 

W weekend wziąć ją chcieliśmy,

bo Mnia ma urlopu dwa dni.

Już się nastawiliśmy,

a teraz nie wiemy czy ...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz