ŻYCIE KOBIETY
12 sierpnia 2020, 14:30
Latam znów jak poparzona
Obiad na 15:00tą szykuję
Zaaferowana, zakręcona
Brakiem czasu się stresuję
Słońce cudne pięknie świeci
Chętnie bym się poopalała
Czas za szybko jakoś leci
To i to bym zrobić chciała...
I szałwia nieposadzona...
I porzeczki do końca niezebrane
Anioł bez skrzydeł kona
I do skipa rzeczy wyrzucanie...
Tylko 2 ręce mam niestety
I siły coraz mniej codziennie
Takie życie jest kobiety
Zawsze ma robotę, niezmiennie
Tyle czasu nie robiłaś
No to teraz masz
Kiedyś systematyczniejsza byłaś
Ktoś powiedział mi tak w twarz
Tak, to prawda odpowiedziałam
Ale gdybym tylko to robiła
To żadnego obrazu bym nie namalowała
I ani jednego wiersza nie ułożyła...
Ech dobrze, że czas na kawusię
Chociaż teraz sobie przeznaczyłam
Zrozumiałam, że przerwę mieć muszę
A kiedyś kawę też w biegu piłam
Dodaj komentarz