ROBOTA
02 maja 2020, 15:30
Furtka zreperowana
Trawę przed domem skosiłam
Jestem umordowana
Po łokcie się urobiłam
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd | 
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 
Furtka zreperowana
Trawę przed domem skosiłam
Jestem umordowana
Po łokcie się urobiłam
Słowo wbite ciosem głębokim
Bezmyślnie wypowiedziane
Obchodź mnie łukiem szerokim
Bo złościć się nie przestanę
Z kranu już nie kapie
A od pół roku kapało...
Sąsiad na Anioła się załapie
Sporo plusów już mu się nazbierało
Na deskach mu Anioła namaluję
Od serca i z wdzięczności
Już od jakiegoś czasu obiecuję
Niedługo u nich w domu zagości
Krzesła bejcą trzeba pomalować
I furtkę na zielono też bym chciała
Jak to wykombinować
Bym energii do pracy nabrała
Mój sąsiad to Dobry Duszek
Wystarczy, że z nim porozmawiam
I prosić go nie muszę
Od razu kran mi naprawia :O)