Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Obiad zjedliśmy Mniamniuchy,
a potem z Agatą we dwie
miałyśmy babskie pogaduchy
i każda gadała ile chce.
Mniamniuch śpi przed nocą,
a dzisiaj jest Halloween.
Dzieci do drzwi łomocą,
mam poczęstować je czym.
Nie mogłam jednak cukierków im dawać,
bo następne dzieciaki by dzwoniły...
a Mniamniuch musiał przed pracą spać...
więc niestety z kwitkiem odchodziły...
Fotki porobiły Halloweenowe
przy wieńcu nad stołem.
Nietoperza stroiki założyły na głowę
i pozowały roześmiane, wesołe. :O)
Pozdrowienia od Anki dostałam
i fotki rodziców Mniamniucha,
pozdrowienia i od nich przysłała,
uśmiechnęłam się od ucha do ucha.
Babcia Tereska ze szklanką w dłoni
uśmiechała się przemiło
i Dziadek Czesio Czasu nie trwonił
zajadał maliny aż się kurzyło.
Choć odpowiednio się ubrała
i przed deszczem była zabezpieczona
Agata z pieskiem przyjechała
mocno przemoczona.
Pogoda na spacery nie jest odpowiednia,
i za dnia straszliwie leje,
powiedziałabym, że Pogoda jest wredna
i w nocy okropnie wieje.
W nocy wiatr w ogrodzie szalał,
jak furiat zdenerwowany.
Rozrzucał i rozwalał
jak jakiś gość naćpany.
Dzisiaj też rozrabia
jak pijany zając.
Cóż on tam wyprawia ?
Nie ma czym się zająć ?