Archiwum październik 2021, strona 35


GOŚCIE
03 października 2021, 03:04

Doczekałam się wreszcie dzisiaj

na wizytę u nas Krzysia. :O)

On daleko mieszka i pracuje

i rzadko w tę stronę podróżuje.

 

Mnia przywiózł go od autobusu

i Agatkę dla konsensusu

i od godziny 20:30 siedzieliśmy

i do godziny 02:00 w nocy gadaliśmy.

 

Ja już padam zmęczona,

ale jestem bardzo zadowolona,

bowiem jutro od rana

śniadaniowa uczta będzie przygotowana.

 

Krzysio będzie ją szykował

i rano z Mnia jedzonko kupował.

 

 

DREPTANINA
02 października 2021, 19:34

 

Ciasto upieczone,

dół domu ogarnięty,

jedzenie upichcone.

Co jeszcze Boże Święty ?

 

Odkurzała, sprzątała,

zmywała, przecierała.

Dreptała i dreptała,

ręce pełne roboty miała.

 

 

 

MARZENIE
02 października 2021, 15:30

I znów się na chwilę zadumała...

Tego pragnęła i tego chciała,

żeby spełniło się Jej Marzenie

to Jej życiowe pragnienie...

DURNOTY I GŁUPOTY
02 października 2021, 14:00

Drepcze, drepcze kobiecina,

wciąż codzienna krzątanina...

Ręce pełne ma roboty,

a w głowie same głupoty...

 

Czy Ona kiedyś spoważnieje ?

Czy Czas Jej te durnoty wywieje ?

Chyba to się już nie zmieni...

Bo już zbliża się do Jesieni....

DAWID
01 października 2021, 21:03

Dawid-Synuś Mój Kochany

przyjechał wczoraj do Mamy,

wypił kawę i herbatkę

i obdarował hojnie Matkę.

 

Od Niego są suplementy,

by choróbska poszły w odmęty

i dla siebie też zamówił,

aby Zdrowia nie pogubił.

 

A do papierochów znowu wrócił,

a niedawno przecież rzucił...

Ach, mają się z tymi nałogami...

Niektórzy walczą całymi latami...

 

Ciekawie sobie pogadaliśmy

o poważne tematy zahaczyliśmy,

Mnia wytrzymał do godziny 23.00-ciej,

bo musiał spać iść przecież.

 

Super Dawid wygląda.

Trzeźwo na Świat spogląda,

martwi się co dalej będzie,

przyszłość mając na względzie.

 

Teraz czasy dziwne nastały,

kraje po pandemii podupadały...

A bogaczom wiecznie za mało...

Ech, co to się powyrabiało...

 

Coraz trudniej się żyje...

Ceny rosną na łeb na szyję,

czynsze, jedzenie, prąd, benzyna,

a podwyżek płac "jak ni ma, tak ni ma...."

 

Zderzenie z Prawdą bardzo boli,

jak wszystko się tak pitoli...

Każdy ma jedno Życie

i chciałby przeżyć je należycie.

 

Niektórym Bogaczom odbija,

kasa ich Bezkarności sprzyja...

Bawią się nami jak kukiełkami...

i to co chcą wyprawiają z nami...