06 listopada 2020, 09:30
Wstajesz rano i się budzisz
I choć nie wiem jak się trudzisz
Z lustra na Ciebie spogląda
Nie dziewczyna, nie Gioconda
Lecz kobieta już zmęczona
Życiem mocno utrudzona
Ach...ile i Ty byś dała
Aby znów się uśmiechała
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Wstajesz rano i się budzisz
I choć nie wiem jak się trudzisz
Z lustra na Ciebie spogląda
Nie dziewczyna, nie Gioconda
Lecz kobieta już zmęczona
Życiem mocno utrudzona
Ach...ile i Ty byś dała
Aby znów się uśmiechała
Zmęczenie mnie odwiedziło
Ze Snem się dogadało
Mocno mnie przymuliło
I spać do łóżka zagnało
Mroczna kotara nocy
Zawisła za oknami
Noc dumnie z Ciszą kroczy
I figluje ze Snami
Ciekawie się rozgląda
Już tak wiele widziała
Niczego od nas nie żąda
Chce aby ludzkość spała
Jest druga w nocy
Piję Zupę Mocy
Jeszcze mięta i melisa
I koniec na dzisiaj :O)
Filmy sobie oglądali
I za ręce się trzymali
Śmiali się i gadali
Miło czas spędzali