21 grudnia 2021, 11:45
Wyczekiwał tęsknie tego dnia
aż Urlopu doczeka...
A teraz co ma ?
Nerwy wykończą człeka...
Rozgoryczony i stłamszony
pojmuje z kim ma do czynienia.
Wie, że kapitalizmu szpony
zawsze gotowe są do grabienia...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Wyczekiwał tęsknie tego dnia
aż Urlopu doczeka...
A teraz co ma ?
Nerwy wykończą człeka...
Rozgoryczony i stłamszony
pojmuje z kim ma do czynienia.
Wie, że kapitalizmu szpony
zawsze gotowe są do grabienia...
Czas przygotowań nastał,
lista zadań narasta !
Jedziemy po żeberka,
sporo pracy jeszcze jest cholerka.
Nawet gdy nas będzie tak mało,
coś przecież będzie się zjadało.
Zatem w kąt rzucam głupoty
i biorę się do roboty,
bo Święta już za pasem
i trzeba powalczyć z Czasem,
choć jeszcze tu tak nie było,
żeby tak mało przy Wigilii nas było.
Mnia w pracy źle potraktowany
chodzi po domu poddenerwowany,
bo podwyżki mu nie dali
i fatalnie go potraktowali.
Chciałam to zaznaczyć,
że po tylu latach pracy...
I jest wielce rozgoryczony,
przez firmę tak zlekceważony.
I psuje sobie wolne dni urlopu...
I nie ma jak pomóc chłopu...
Pudełko w piękne kwiaty,
a w nim podarki dla nas,
dla Andrzeja i Beaty,
świeczka pachnąca jak Las.
I zapaszki z patyczkami
i likier co zrobiła sama
i czekolada z czekoladkami.
To miła niespodzianka dla nas.
Dziękujemy Ci Pati-Mikołaju
za trafne podarki udane tak !
Pachnie teraz w domu jak w Raju,
a ja próbuję likieru pysznego smak.
Ale tylko malutki kielonek,
taki do posmakowania,
bo jutro pracowity dzionek
i czekają na mnie liczne zadania.
Choć Czasu nie mam, bo Święta
do sklepu z Iwoną jechać chciałam,
aby zobaczyć czy ta Latarenka
do Projektu mojego będzie pasowała.
Czy nie jest za bardzo błyszcząca.
Czy rozmiarowo tam odpowiada.
Czy będzie idealnie pasująca.
Czy do saloniku się po prostu nada.
A Iwona zdecydowała,
że sama sobie poradzi.
Cóż, oby bez sensu kasy nie wydała...
A przecież sprawdzić nigdy nie zawadzi.