30 maja 2024, 16:58
Szczęście ją z ukrycia podziwiało
lecz jakoś o niej zapominało,
a gdy sobie o niej przypomniało,
to na stałe z nią pozostało. :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Szczęście ją z ukrycia podziwiało
lecz jakoś o niej zapominało,
a gdy sobie o niej przypomniało,
to na stałe z nią pozostało. :O)
Moni rano do mnie napisała,
że obrazem Pieska się zachwycała
i że nie może się już doczekać,
żeby Cristine go w podarunku dać.
Jest mi bardzo, bardzo miło,
no bo o to właśnie chodziło.
O fotę z nim ją poprosiłam,
a także, aby z Cristine zrobiła . :O)
Jak to dobrze, że portret Pieska skończyłam,
bo Dawid po obraz przyjechał niespodziewanie,
a na jutro po odbiór z nim się umówiłam...
- Proszę Synku, Portet jest gotowy na zabranie.
Sygnaturą z przodu praca jest oznaczona
i moja pieczęć z tyłu obrazu została odbita.
Z końcowego efektu jestem zadowolona,
a i odbiorca też bardzo, jeśli o to pytasz. :O).
O tym też wspomnieć muszę,
że ciężki tydzień ma Mniamniuszek.
4 dni pod rząd po 12 godzin haruje...
Jak On to wytrzymuje...?
Mnia wrócił z pracy
po prostu padnięty...
Wykorzystują go łajdacy...
na maksa...Boże Święty...