26 lutego 2020, 13:30
Byłam szczupła, ładna, młoda
A problemów miałam mnóstwo
Młodość minęła, jaka szkoda
Nie zawsze miłe jest teraz lustro
Przedtem to urodę miałam
I energię do walczenia
Teraz starszą się stałam
Ciężej zwalczać utrudnienia
I choć walczyć nie przestaję
Gdy los rzuca kłody pod nogi
Coraz rzadziej się udaje
Dotrzeć do wytyczonej drogi
Moją zbroją miłość Andrzeja
A dwaj synowie orężem
W sercu żyje wielka nadzieja
Muszę walczyć ! Wtedy zwyciężę !