11 kwietnia 2020, 16:33
Koty Beaty
Leżą jak baty
Się wylegują
Ciągle próżnują
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Koty Beaty
Leżą jak baty
Się wylegują
Ciągle próżnują
Dobrze, że się słońce skryło
Gdyż nie mam umiaru
Bo znów by mnie poparzyło
Mimo swego czaru
Kawę pyszną mi zrobiłeś
Do ogrodu przyniosłeś
Do niej serce swe wrzuciłeś
Smakuję ją jak wiosnę
Słońce już się napracowało
Za chmurą się ukryło
Może znowu focha miało
Bo od rana świeciło
Urlop non-stop sobie robi
I się nie przemęcza
Rzadko niebo tutaj zdobi
Częściej pojawia się tęcza
Opalę nogi sobie
I twarz trochę zmęczoną
Paznokcie ładnie zrobię
I będę zadbaną żoną
Włosy siwe ufarbuję
Sporo już ich mam
Wtedy fajniej się poczuję
Zadam chorobom kłam