09 kwietnia 2020, 22:49
Biały, czarny, szary, bury
I jak szakal tak plamiasty
Czarno-biały - te kocury
Rządzą w mym ogrodzie jak we własnym
Kotka tu się okociła
Po jakimś czasie zniknęła
Sześć kociaków zostawiła
Więc się nimi ja zajęłam :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Biały, czarny, szary, bury
I jak szakal tak plamiasty
Czarno-biały - te kocury
Rządzą w mym ogrodzie jak we własnym
Kotka tu się okociła
Po jakimś czasie zniknęła
Sześć kociaków zostawiła
Więc się nimi ja zajęłam :O)
Jeszcze tylko chwila krótka
I słońce za dom się schowa
Dziś późno była pobudka
Zatem mogę tylko żałować
Bo tu słońce jest jak szczęście
Trzeba za nim się uganiać
Chmury na moje nieszczęście
Uwielbiają je zasłaniać
Sąsiedzi myją i sprzątają
Układają i pucują
Wokół domów się kszątają
W domach siedząc nie próżnują
A ja na huśtawce z marzeń
Zawieszonej na linach z życzeń
Wobec obecnych wydarzeń
Zdrowia, zdrowia wszystkim życzę !
Jak miło było przedwczoraj zobaczyć
Uśmiechniętą twarz mego syna :O)
O pewne tematy zahaczyć
Jakieś sprawy powspominać
Także Jego Serca Pani
Ze mną miło pogadała :O)
I młodoscią , wrażeniami
Moją przestrzeń wypełniała
Drugiego syna też widziałam
Uśmiechem mamę uraczył :O)
Bardzo się uradowałam
Ach jak miło ich zobaczyć :O)
Teraz tylko internetowo
Można aranżować spotkania
Jest inaczej, to chwilowo
Dopóki nie przegonimy wirusa-drania
Krzyku mego nikt nie słyszy
Jest on wyciszony
Ciało i dusza w ciszy
Przewraca życia strony