25 maja 2020, 13:01
Patrzyła, myślała, rozważała
Wiedziała, żę coś nie jest fajnie
Zdjęła, inne pozawieszała
I teraz jest idealnie !
Poszewki na poduchy wyprasowała
Na pasujące wymieniła
Świetny efekt uzyskała
I się uspokoiła :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Patrzyła, myślała, rozważała
Wiedziała, żę coś nie jest fajnie
Zdjęła, inne pozawieszała
I teraz jest idealnie !
Poszewki na poduchy wyprasowała
Na pasujące wymieniła
Świetny efekt uzyskała
I się uspokoiła :O)
Jem śniadanie w ogrodzie
Niczym się nie martwię
Przy takiej pogodzie
Nie mają szans Harpie
Zajmę głowę obserwacją
Jakbym na wakacjach była
I przyrody kontemplacją
W spokoju cała moja siła !
Kwiaty pachną intensywnie
W dzień, wieczorem oraz nocą
Porządkuję sukcesywnie
Myśli co w głowie trzepoczą
Taka forma medytacji
Wyciszenia, zrozumienia
Wobec życia narracji
Daje moc mego istnienia
Dziś widziałam jak małe sroki
Mama sroka podkradać jedzenie uczyła
Czujnie rozglądała się na boki
I sprytnie kotom posiłek z misek podwędziła
Śniadanie w ogrodzie
Przy taaaakiej pogodzie :O)
To jest rewelacja !
Istna życia celebracja !
Od rana drą się papugi
Słychać je na górze
Czekają na moje usługi
Zaraz je obsłużę
I jak każdego ranka
Świeża woda, kłos taki gruby
Ziaren różnych mieszanka
I trawa i koper, który Mia lubi
Ogromną na kółkach klatkę
Jeśli brzydko-przy oknie stawiam
Jeśli pogoda nie "w kratkę"
Do ogrodu wystawiam
Punktualnie o 20.00stej powrotu żądają
Chcą do swego kącika wracać
W tyłkach chyba zegarki mają :O)
Potem już nie wolno im głowy zawracać