24 maja 2020, 15:50
Ach, gdybym tak bogata była
Że miałabym co bym chciała
Z niczego bym się nie cieszyła
Gdybym Ciebie nie miała
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Ach, gdybym tak bogata była
Że miałabym co bym chciała
Z niczego bym się nie cieszyła
Gdybym Ciebie nie miała
Dziś w ogrodzie jest wspaniale :O)
Sąsiedzi głośnej muzyki nie włączają
Jak w jakimś ideale :O)
Tylko drzewa i ptaki "gadają"
Hamak spełnia me oczekiwania
Luksusowo się w nim przesiaduje
Nie mam chęci do wstawania
Fantastycznie się leniuchuje :O)
Zupa już ugotowana
Jeszcze sporo zadań czeka
W słońcu jestem zakochana
Na jego brak narzekam
Zatem gdy tylko się pokaże
Rzucam wszystkie swe zadania
Otoczona mnóstwem marzeń
Korzystam z dóbr opalania :O)
Choć jesteś teraz w ferworze pracy
Cały czas jesteś ze mną :O)
Nie mogę Cię teraz zobaczyć
Czekam na tę chwilę przyjemną
Gdy wrócisz wieczorem zmęczony
Zupkę ogórkową Ci podam
Do tego miłość żony :O)
Uśmiech i rozmowę dodam
Zakręcony w systemowym kieracie
Padniesz spać, bo rano znów do pracy
Mam Ciebie i nie mam Cię
Dopiero wieczorem będziemy mogli się zobaczyć
I niby to jest normalne
Dla biednych tak wymyślone
A to zjawisko globalne
Że wspólne chwile są wyliczone
Takie krótkie to życie
Na wszystko czasu za mało
I na wspólne razem bycie
Więcej chwil by się przydało
Dziś leciutki wiaterek powiewa
Wiaterek taki leciutki
Szemrze i cichutko śpiewa
Wywiewa wszystkie smutki
Ludzie już się spotykają
Powoli oddech łapią
Mogą czymś innym się zająć
Pewne sprawy zapiąć
O normalności trudno mi mówić
Bo w domu ciągle siedzę
Nie wiem, nie widzę, trudno to omówić
Pandemia omija mą miedzę :O)