23 lipca 2020, 19:30
Choć bólem głowy umęczona
To w hamaku wybyczona :O)
Super dzionek dziś spędziłam
Na powietrzu długo byłam
Witaminami wspomagana
Nie potrzebuję długiego spania
Pięć godzinek mi wystarczy
Utrzymam się na życia tarczy :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Choć bólem głowy umęczona
To w hamaku wybyczona :O)
Super dzionek dziś spędziłam
Na powietrzu długo byłam
Witaminami wspomagana
Nie potrzebuję długiego spania
Pięć godzinek mi wystarczy
Utrzymam się na życia tarczy :O)
Ja w tym towarzyskim widzie
Zapomniałam o covidzie...
Znów prowadzę dom otwarty
A z covidem to nie żarty...
Muszę lekko przystopować
Jak rozsądna się zachować
I przeczekać czas zarazy
Aby jednak się nie sparzyć...
Niebo smugami pocięte
Coraz więcej samolotów lata
Ech życie przez covid pożęte...
Zmienił on obraz świata
Chętnie bym sobie usnęła
I tak w hamaku pospała
Ale znów się zawzięłam
Że będę wiersze pisała
Jutro Gosia mi przywiezie
Kawałek kombuchy zdrowy
I jeśli mi go dowiezie :O)
Będę miała suplement nowy :O)