23 lipca 2020, 16:15
Kombucha długo i wiernie służyła
I nie wiem czemu się obraziła
Zatem o pomoc Gosię poprosiłam
By mi kawałek swojej użyczyła
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Kombucha długo i wiernie służyła
I nie wiem czemu się obraziła
Zatem o pomoc Gosię poprosiłam
By mi kawałek swojej użyczyła
Siedzę sobie na hamaku
I bujam się błogo :O)
Cóż, dostałam lenistwa ataku :O)
Tu argumenty żadne NIE pomogą
Mnia po obiedzie i po pececie
Smacznie na górze chrapie
A ja robię to co lubię, wiecie ? :O)
Słońca promienie łapię :O)
I zobaczymy czy laska pomoże
Zwlec mi się z hamaka
Jest czarodziejska, magic, mój Boże
Rodzinna, bajkowa taka :O)
Nigdy nie dostałam żadnego spadku
Ani po rodzicach ani od Dziadków
Wszystko życiu wydzierałam
Szczęścia do kasy nie miałam
Jednak laskę prapradziadka zaanektowałam :O)
Bo tak bardzo, ach jak bardzo mi się podobała
Na główce ma figę wyrzeźbioną
Przez używanie latami wygładzoną
Wspierać się na lasce prapradziadka
Będzie teraz wstając z hamaka Beatka :O)
Te radę siostra mi podsunęła
Gdy niedawną sytuacją się przejęła
Bo nie mogłam dźwignąć się z hamaka
I bezradna byłam taka...
Lecę zrywać czarne porzeczki
Bo tylko piszę i piszę
Zbiorę je do miseczki
Amatorów ich widzę i słyszę
Brzydka stalowa chmura
Lazur nieba zakryła
Jest szara, duża i bura
Cieniem ogród spowiła