23 lipca 2020, 02:03
Karuzela śmierci i życia
Kręci się niezmiennie
Los zerka z ukrycia
Igra z nami codziennie
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Karuzela śmierci i życia
Kręci się niezmiennie
Los zerka z ukrycia
Igra z nami codziennie
Mnia z Mamą dziś rozmawiał
Nie będzie miała naświetlania
Onkolog nad terapią się zastanawiał
Dostanie tabletki do zażywania
Rozsiadłam się przy stoliku
A tu nagle fiku miku
Deszczyk zaczął sobie padać
Swe historie opowiadać :O)
Jest mym nocnym towarzyszem
Słyszę go gdy wiersze piszę :O)
Po co kwiaty podlewałam ?
Konewki przed dom tachałam ?
Czy to ładnie tak Deszczyku
Robić taki nocny psikus ? :O)
Cieplutka pachnąca Noc lipcowa
Pachnie, że aż może rozboleć głowa :O)
Cicho, przepięknie, wręcz romantycznie
Przed domem i w ogrodzie - cudownie, ślicznie !
Wszyscy w poduchy śpią wtuleni
A tu tak pięknie, jak nie z tej ziemi !
Tylko Księżyca i gwiazd brakuje
Zazdrosny o Słońce się nie pokazuje :O)
Ja jako osoba niepracująca
Nocą mogę być podziwiająca
Ludzie rano muszą do pracy
A mnie jest dane Noc tę zobaczyć ! :O)
I ją powąchać, wręcz posmakować
I jej urodzie pokibicować !
Żadnych dźwięków nocy nie słyszę
Wtulam się w Nocy lipcowej ciszę
Niebo jest szare jak ołowiane
Wiatr już zaczyna swój nocny taniec
I lekki chłodek skądś już przywiewa
Szum jakiś słyszę, żaden ptak nie śpiewa
U Dziadków świerszcze cudownie grały
Żaby w stawiku nocą kumkały :O)
Tutaj nie słyszę takich odgłosów
Też jest cudownie-na wyspiarski sposób
A te zapachy i ta woń kwiatów
Nie ma cudniejszych dla mnie aromatów!
I jak zasypiać ! I jak iść spać ?
Kto pięknej Nocy podziw ma dać ?
Nie może odejść tak w zapomnienie
Więc opisuję to lata tchnienie :O)
Życie takie popieprzone
A ona ma "wywalone"
Przez covid ograniczone
A ona ma "wywalone"
Rachunki niepopłacone
A ona ma "wywalone"
Zdrowie mocno nadwątlone
A ona ma "wywalone"
Bytowe sprawy niezabezpieczone
A ona ma "wywalone"
Resztki urody pogubione
A ona ma "wywalone"
Dzieciaki wywiezione
A ona ma "wywalone"
Uczenie się zabronione
A ona ma "wywalone"
Marzenia niedoścignione
A ona ma "wywalone"
Stracenie wagi odrealnione
A ona ma "wywalone"
Nadzieje na dom pogubione
A ona ma "wywalone"
Szanse na dorobienie stracone
A ona ma "wywalone"
Z koleżanką przez nieporozumienie skłócone
A ona ma "wywalone"
Czy ma naprawdę TAK "wywalone" ?
Nie, patrzy z nadzieją w każdą życia stronę
Głową muru nie przebijesz...
W pozytywie łatwiej żyjesz :O)