Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Żadne B&B i hotele
Parki, wybrzeża, oceany
Nie potrzeba mi aż tak wiele
Wystarczy ogród mój kochany
I słońce aby świeciło :O)
I grzało, grzało, grzało
Wtedy jest najbardziej miło
Dla wielu to jednak za mało
A dla mnie to pełnia szczęścia
Apogeum mojej radości :O)
Bo wszystko zależy od podejścia
I kiedy i jak szczęście w nas gości
Życie traktuj jak cytrynę
Wyciskaj z niego wszystkie soki
Miej często zadowoloną minę
Gdy śmiejesz się , łap się za boki :O)
Gdy kochasz, kochaj na całego !
Nie żałuj czasu i czułości
Spróbuj w życiu tego i tego !
Szczęście szybko u Ciebie zagości !
Mam mnóstwo powodów do smutku
Mam mnóstwo powodów do lęku
Lecz zamartwianie się bez skutku
Nadaje życiu pesymistycznego dźwięku
Mam sama sobie żalu dokładać ?
Sama siebie dołować ?
Sama sobie nerwami niepokój zadać ?
Przecież to można zwariować !
Cieszyć się dobrą chwilą
Radować i smakować
One życie nam umilą
Po co się przejmować ?
Czy nerwy i przejmowanie
Kiedyś komukolwiek pomogły ?
Po co w kółko to wałkowanie ?
Świat jest i tak wystarczająco podły...
Umieć cieszyć się codziennością
Umieć cieszyć się drobiazgami
To jest najważniejszą w życiu czynnością
Wtedy szczęście jest częściej z nami
Siedzę sobie w moim raju
W ogrodzie na hamaku :O)
Tak było i w czerwcu, maju
W raju też dla mych ptaków
Codziennie klatkę z nimi wystawiam
Aby i one latem się cieszyły
Koloryt skóry sobie poprawiam
Każdy moment w ogrodzie jest miły