Archiwum listopad 2020, strona 26


CHUSTA Z POCAŁUNKÓW
17 listopada 2020, 23:59

Chustę z pocałunków Twoich

I z uśmiechów Twoich zrobię

Dorzucę do nich trochę moich

I usiądę w niej przy Tobie

CISZA WIECZORU
17 listopada 2020, 23:40

Cisza wieczoru ją otuliła

Zegary tykały rytmicznie

Sama ze swymi myślami była

Poczuła się tak magicznie

 

Od razu mocno zapragnęła

Otworzyć wrota Krainy Marzeń

I za pisanie wierszy się wzięła

I za kontemplację wydarzeń

 

Fantazji niewidzialne bramy

Rozwarła swą myślą i słowem

Dobrze, że wyobraźnię mamy

I że sny są czasem kolorowe

 

 

PROZA ŻYCIA
17 listopada 2020, 23:30

A co ona tak po kuchni się krząta ?

Poezje i Art wstawiła do kąta ?

Tylko gotuje i gotuje ?

Nie pisze i nie maluje ?

Proza życia ją przygniotła ?

Miesza w garach, miesza w kotłach

Proszę Pani ! Hej Artystko !

Noc zagląda, północ blisko !

Nie zasiądziesz do pisania ?

I do wierszy układania ?

Nie skończysz tego Anioła ?

Hej Beata ! Art Cię woła !

MNIAMNIUCHA-ŁAKOMCZUCHA
17 listopada 2020, 22:02

Flaczków nocą spróbowała

Ach, wie że nie powinna

Ale będzie do jutra czekała ?

Gotowała, musiała, jest niewinna :O)

CHOINKĘ CHCE
17 listopada 2020, 21:06


Choinkę wysoką stojącą

Mocno mieć zapragnęła

Pragnie bardzo, nagląco...

Skąd ta potrzeba się wzięła ?

 

Miała od lat wieniec ogromny

Nad stołem kuchennym wiszący

A nigdy nie był przecież skromny

Wręcz dekoracjami ociekający

 

Wystarczał jej całkowicie

I spełniał jej art oczekiwania

A teraz nie uwierzycie

Choinkę chce jak maniak