13 lutego 2021, 01:53
Czy wy wiecie, czy nie wiecie,
męczę się bardzo przy portrecie...
Bo podobny przecież być musi,
a mnie żeby coś zmienić zawsze kusi.
I problemy portret mi sprawia...
Zawsze długo się z nim zabawiam.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
Czy wy wiecie, czy nie wiecie,
męczę się bardzo przy portrecie...
Bo podobny przecież być musi,
a mnie żeby coś zmienić zawsze kusi.
I problemy portret mi sprawia...
Zawsze długo się z nim zabawiam.
Obraz malować skończyłam,
coś jutro jeszcze może poprawię.
Trochę się natrudziłam,
jeszcze się przy nim pobawię. :O)
Pracowity dzień dziś miałam,
malowałam i malowałam. :O)
Obiad pyszny zrobił Mnia,
bo obraz malowałam ja. :O)
Kiedy obraz malowałam
z Siostrą sobie pogadałam.
Zachwycona mnie chwaliła,
zawsze moją fanką była. :O)
Gdy na jej fotkę spojrzałam,
tak bardzo mnie poruszyła...
I jeszcze się dowiedziałam,
że tuż przed uśpieniem robiona była...
Takie mądre spojrzenie,
jakby rozumiała...
że to jest ostatnie jej tchnienie...
bo wyrok już usłyszała...
Zatem żegnała się ze swoją Panią,
zapewne na swego Pana też spojrzała...
Decyzję podjęto za nią...
żeby już tak nie cierpiała.