Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
10 lat psa Tekilę mieli.
Pięknego, mądrego buldoga.
Chory był, uśpić go musieli...
W domu płacz dzieci i trwoga.
I co może zrobić Matka ,
gdy żal i rozpacz dzieci widzi ?
Płaczą synowie i siedmiolatka...
Ale Śmierć się nie wstydzi.
Nowego pieska dzieciom kupi,
albo może nawet dwa. :O)
Smutek Radością przekupi.
Bardzo dobry pomysł ma.
W pewnej chwili rozumiemy,
że Życie jest bardzo krótkie.
Marzymy, planujemy
i zauważamy ze smutkiem,
że tak mało czasu zostało.
Że zostało nam tak mało czasu...
Tyle planów się miało,
a ono nie ma dla nas już rarytasów.
Wysłałam list do Nieba,
do Pana Wszechświata.
Napisałam czego mi trzeba,
podpisałam : Beata. :O)
Na odpowiedź czekam.
Czekam na spełnienie.
Oby Stwórca nie zwlekał...
Niech ziści się me marzenie.
Nadzieja małym płomieniem
tli się daleko, w oddali.
Kładzie się delikatnym cieniem...
Każdego może ocalić.
Podsycać ją trzeba.
Dbać, aby nie zgasła
gdy oddala się od Twego Nieba
i jeśli by ciut przygasła.
Dziewczyny są zgrabne i młode,
a zawsze kompleksy jakieś mają...
A przecież mają Młodość i Urodę
i wcale jej nie zauważają...
Ciekawe co powiedzą,
gdy Czas wszystko im pozabiera...
Nie rozumieją, nie wiedzą...
Co wtedy powiedzą ? Cholera ?