Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
Staram się nie myśleć o tobie,
Chorobo, wypraszam ciebie sobie !
Niechciana jesteś, nikt na ciebie nie czeka.
I nielubiana przez każdego człowieka.
Chcemy się ciebie pozbyć jak rzepa,
bo plączesz się i się przyczepiasz...
Obawiamy się ciebie i unikamy,
a ty drepczesz ciągle za nami...
Nie jestem jednak na Święta sama
zając pluszowy mi towarzyszy :O),
taki ciut podpity i kaca ma,
rozśmiesza mnie w tej świątecznej ciszy.
Kiedy w sklepie go zobaczyłam
ujęła mnie jego mina zblazowana
i od razu go kupiłam :O)
Sprawia, że jestem roześmiana.
Wczoraj okienko się doczekało
wiosennych dekoracji.
I już Święta się zaakcentowało
bez zbytnich kombinacji.
Pudło z wiosennymi dekoracjami
następne wyciągnęła. :O)
Z królikami, zającami, kurkami, jajkami
i dekorować swe kąty zaczęła.
Wesoło się zrobiło i wielkanocnie.
Ona lubi takie okazjonalne dekoracje.
Siostra mówiła jej, że zapewne nie spocznie,
zanim nie udekoruje domu i miała rację.
Żółtych serwetek znaleźć nie może...
I serwetników w króliczki, Boże...
Ach, gdzie to poupychała ?
Wiedziałaby, gdyby porządek miała.
W kredensie na wcisk wszystko włożone,
już dawno temu powinno być ułożone,
a ona wciska wszystko na full,
a potem znaleźć coś, to jest ból...
Szczególnie asortyment sezonowy,
schowany, by nie zawracał głowy.
Gdzie je włożyła ? Rok temu były używane.
Omg...zaraz zawału dostanie...