10 czerwca 2021, 22:00
Z Tomkiem sprawa załatwiona !
Dwie skrzynie odebraliśmy.
Sytuacja z miejscem w autku utrudniona
i dwa razy jeździć musieliśmy.
I w ogródku i przy cieście i kawusi
miło w piątkę pogawędziliśmy,
bo kawusia i ciasto być musi,
gdyż skrzynie wreszcie ogarnęliśmy.
Tomkowi flaszeczkę dałam
polskiej Śliwowicy Tatrzańskiej.
Zasłużył, bo na skrzynki polowałam,
do mej plantacji warzyw spartańskiej.