KOMODA DUSZY - Blogi.pl

Strona główna

Archiwum

Kalendarz

Księga gości

Księga gości

Archiwum 24 sierpnia 2021

Po Zuzię jutro rano jedziemy,

od Taty ją odbieramy,

by dłużej z nami była chcemy,

dlatego rano ją porywamy. :O)

Ja jechać wcale nie muszę,

to nie są moje godziny,

ale na tę wycieczkę się skuszę

z takiej oto przyczyny:

Gdzie Krzyś pracuje zobaczyć chcę,

jaki to lokal, jaka restauracja.

Czy klimacik ma i co tam się je.

Ciekawska jestem, co racja, to racja.

Spacer nad morzem był dziś zaburzony,

obdarto mnie z cudownych wrażeń...

Romantyzm z Magią został zakłócony

przytłoczył je fakt stłuczkowych zdarzeń.

Facio pieniądze zdecydował się oddać

i pisał o tym do Mniamniucha,

akurat jak chciałam Magii Morza się poddać

i zaczęła się myśli, telefonów i rozmów zawierucha.

Spacerując urokliwą plażą w Ardmore

zamiast ją podziwiać i się nią delektować

ech...ja chromolę...

zaczęliśmy sprawę odzyskania kasy finalizować.

Wprawdzie jestem zadowolona,

bo wreszcie jest to pozytywnie zakończone,

ale wrażeń nadmorskich zostałam pozbawiona,

bo były prozą Życia zaburzone.

Śmierć za nią chodziła

i natrętnie po piętach jej deptała...

Parę razy się jedzeniem zadławiła

i kilka mikrozawałów miała.

Chorób sporo ją obkleiło,

wiele przewlekle ją męczą.

Ileś różnych incydentów było,

ale nie znalazła się za Tęczą.

Ze Śmiercią sobie pogadała,

sprawę dokładnie jej wyjaśniła,

że jak będzie 89 lat lub 98 miała

spotka się z nią...Wróżka jej tak wywróżyła.

Czy to Śmierć zrozumiała ?

Czy się na to zgodziła ?

Nie wie, bo niewyraźnie słyszała...

Byłoby ok jakby Śmierć cierpliwa była.

Wcześniej Biedronkę, a Króliczka

dzisiaj od Mnia dostałam.

USB urokliwe, rzecz praktyczna.

Zatem z rana się uradowałam.

Każdy z nas ma jakieś plany

i każdy na coś czeka.

Zakręcony, podekscytowany.

Taki nasz Los, taki Los człowieka.