Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Po 16-stej Agata przyjechała.
Miło spotkanie spędziłyśmy.
Ona gadała, ja gadałam,
film przyrodniczy obejrzałyśmy.
Do domu ją z pieskiem odwieźliśmy,
to w swoim pakiecie ma . :O)
I obraz od niej odebraliśmy,
zobaczę co zrobić się z nim da,
Dla jego ram go wziąć chciałam,
w środku sama obraz namaluję.
Już nawet temat sobie wybrałam:
arbuza stworzyć planuję.
Ciągle mnie zachwyca
piękna pełnia Księżyca.
Jest jak złoty krążek,
jak okrągły pieniążek.
Granat Nieba dekoruje
i nas z góry obserwuje.
Ale czy jak jest Pełnia,
to Księżyc pomaga spełniać
nasze ukryte marzenia ?
Czy świeci tak od niechcenia ?
25-go Tata Mnia ma Urodziny,
potrzebował telefonu komórkowego.
I właśnie z tej przyczyny
dostał dziś go od Syna swego. :O)
Ania go z paczkomatu odebrała
i gdy do Rodziców przyjechała
Tacie nowy telefon pokazała
i Radość Jego była niemała.
Do Syna swego najstarszego
Tata z podziękowaniami zadzwonił.
Wzruszyła mnie rozmowa z Nim Jego...
zapewne i On łezkę uronił.
Mówił do Mnia - Synku Kochany.
Ach, cudownie to brzmiało...
Pytał jakie ma najbliższe plany
i co tam u Niego się powydarzało.
Tęskni i pyta kiedy przyjedzie...
Chciałby wreszcie uściskać Syna...
A Mnia nie wie jak wszystko się powiedzie
i nic Tacie nie obiecuje biedaczyna...
Tak się wzruszyłam słysząc tę rozmowę,
bo też jestem rodzicem...
Serce Rodzica do Miłości wiecznie gotowe,
a stale przeszkody nowe szykuje nam Życie.
Iwona się wyprowadza...
Sekret mi wczoraj zdradziła.
Właścielka do szału ją doprowadza
i jest do niej bardzo niemiła.
Jakiś czas musi pomieszkać
w mieście u bliskiej koleżanki.
Pakuje się, w workach rzeczy umieszcza.
Ech...jazda bez trzymanki.
W sypialni Slade mi towarzyszył,
Mniamniuch jest jego fanem.
Muzyczki nie wyłączył i nie ściszył.
Takie było usypianie nad ranem.