23 września 2021, 22:37
Wpadła, gdy kapustę jeść zaczęliśmy
i na kapustkę się załapała.
W trójkę pogadaliśmy i się pośmialiśmy,
Napoleonką nas poczęstowała.
W Hamakowie i przed domem gadałyśmy
kawusię popijając,
Słońca promienie łapałyśmy,
a Czas czmychał jak Zając.
Film o Ośmiornicy obejrzałyśmy,
dokumentalny, naukowy.
Oczarowane nim byłyśmy,
poruszał temat ponadczasowy.
Kolacja smakowita i zrzutkowa była,
wspólnie wesoło spożywana,
smakołyki w polskim sklepie kupiła,
Zielonooka jak zawsze zaangażowana.
Podwózkę po 22.00 -giej miała,
jak zwykle, bo ma ją w pakiecie :O)
i do domu z pieskiem pognała.
To już wszystko prawie wiecie. :O)