31 grudnia 2021, 17:05
Absolutnie nie ma mowy,
aby wbiła się w kostium plażowy...
to brzuch, to pupa
i wszędzie tłuszczu kupa...
Zatem postanowiła,
że nie będzie się męczyła
i w ręcznik plażowy się zawinie.
Uff...ulżyło kobiecinie.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Absolutnie nie ma mowy,
aby wbiła się w kostium plażowy...
to brzuch, to pupa
i wszędzie tłuszczu kupa...
Zatem postanowiła,
że nie będzie się męczyła
i w ręcznik plażowy się zawinie.
Uff...ulżyło kobiecinie.
Życie ma bez sensu...
Faceta idiotę...
Jak osiągnąć konsensus ?
Ale o tym potem...
W Nowy Rok
robię krok,
ciekawe co przyniesie ?
Taki krok,
taki skok,
niechaj dzieje się !
Wzięłam się niezwłocznie
za życzenia noworoczne
i:
Sylwek to taki dzień,
w którym Smuteczki spychamy w cień
i mocno, mocno wierzymy,
że sobie ze wszystkim poradzimy
i
właśnie z tym Przekonaniem
zaczynamy Nowego Roku celebrowanie
i
chcemy, aby Marzenia nam się spełniały
i żeby same fajne dni nastały
i żeby Zdrowie nam dopisywało
i żeby kaski zawsze wystarczało
i
żeby Nowt Rok nie był gorszy od Starego
i wszystkim Wam życzę wszystkiego dobrego !
Mnia zawozi Zuzię i Krzysia,
długą trasę do ich domów ma.
Sporo emocji było dzisiaj...
Pandemia i wariactwo z nią trwa...
Strach, Niepokój i obawy
ludzką osobowość zmieniają,
niknie uśmiech i chęć do zabawy,
wciąż o Życie swe się obawiają...
I Logika i realna sytuacja
nie ma tu racji bytu,
a medialna narracja
rośnie w miarę popytu.
Życie w strachu prawie dwa lata
dziwne sytuacje powoduje,
brat łypie spod oka na brata...
Matka Życiem dziecka żągluje...
Zanikają relacje i silne więzi
i solidarność i współczucie...
W szponach Lęku i na jego uwięzi
czujemy się jak w zaciasnym bucie...
I tak przeszkadza i tak uwiera
i tak uciska i tak daje się we znaki...
ale do wielu z nas nie dociera,
że szybko trzeba zdjąć but taki...