12 grudnia 2021, 11:04
Wiatr klapką u drzwi tak nie wali
i już ciszej się zrobiło. :O)
Można było się przyzwyczaić,
ale to bardzo drażniło.
I już nie trzeba kluczy chwytać,
aby drzwi wejściowe otworzyć.
Wystarczyło Łukasza zapytać :O)
i życzliwość i chęci pomnożyć.
Sąsiad nam się trafił złoty !
Wspaniałych Sąsiadów mamy.
Do Życia to dodaje ochoty,
Złu zatem się nie damy. :O)