Archiwum 02 grudnia 2021


GADU GADU NOCĄ
02 grudnia 2021, 23:18

A i jeszcze późną nocą,

gdy obiad na jutro gotowałam

opowiadałam co, jak i po co,

Marzenie i Agacie powyjaśniałam,

co za Mikołaj tu był :O)

i że Zegar został zakupiony,

że Mnia gotował obiad i zmył

i że dzień very busy był spędzony,

że znowu dzień był za krótki

na wszystkie sprawy nasze...

i że choć wcześniej mam teraz pobudki

to i tak obiad po nocy pitraszę.

STRÓJ MIKOŁAJA
02 grudnia 2021, 18:34

Edytka do mnie napisała,

że mają już strój Mikołaja,

a ja przymierzyć go chciałam,

bo mam być Mikołajem, ale jaja.

 

Po strój do nich zajrzałam

i do przymiarki go wzięłam.

I Sąsiadeczka Szymonka widziałam.

I rolę Mikołaja przyjęłam.

 

Na moją figurę doskonale pasuje

i gdy przyjmę mikołajową pozę

idealnie Mikołaja imituję,

zatem chętnie go do misji założę.

 

Aby Daria mała dziewczynka,

szczęśliwa na Święta była

i tonęła wręcz w upominkach

i żeby w Mikołaja wierzyła.

 

Taka sąsiedzka przysługa

w Wigilię mi się trafi. :O)

W imię Szczęścia dziecka posługa,

a co tam, jak się chce to się potrafi.

ZEGAR
02 grudnia 2021, 17:19

Zegar dla Iwony wypatrzyłam,

aby go kupiła do kuchni naciskałam.

W moim projekcie go umieściłam

i do zakupu ją nakłaniałam.

 

Bardzo Iwonie się spodobał,

od razu -Tak- mi powiedziała.

Ach, będzie cudnie jej pasował,

zakupu zatem dokonała.

 

Niesamowicie była zadowolona

i jak na nią wyjątkowo gadatliwa.

Zegarem wręcz uszczęśliwiona

i ja dekoratorka też szczęśliwa.

OBIAD
02 grudnia 2021, 15:53

O 15:00-stej punktualnie

do obiadu zasiedliśmy.

Danie polskie, tak normalnie

Iwonie zaserwowaliśmy.

 

A'la Mnimniuszek schabowy,

pomidorki plus cebula,

ziemniaczki i obiad gotowy.

Mnia po kuchni szalał, hulał.

 

W filiżankach kawa i herbatka

i miłe Rodaków rozmowy,

do tego od Lindora gratka:

po cukierku czekoladowym. :O)

WŁODEK
02 grudnia 2021, 14:35

 

Włodek zadzwonił do Mnia,

że wpaść na kawusię chce.

Ok, niechaj wpada.

No jasne, czemu nie ?

 

Kawę smakowitą przyniósł,

1,5 godzinki pogadaliśmy.

Trochę ciekawostek wniósł,

ciastem go poczęstowaliśmy.

 

Sympatyczna była to wizyta,

wszyscy wielce są zadowoleni.

Cieszy się Mnia i jego kobita,

że zostali przez W odwiedzeni.