Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
8-go marca ofiarowane,
a jeszcze dumnie stoją.
Od Serca mi przez Mnia dane,
jak widać Czasu się nie boją.
Już miesiąc mija,
a one wciąż piękne są.
Magia czy Jego Miłość im sprzyja ?
A może i to i to. :O)
I co jest charakterystyczne,
że bukiety od Mnia stoją długo.
Wytłumaczyć się tego nie da logicznie
co tego fenomenu jest zasługą.
Najpierw jej się nie chciało.
- Bo Słońce świeciło...
A teraz co się stało ?
- Bo Słońca za dużo było...
- Jak to się opalasz ?
- A zupę ugotowałaś ?
- To się opitalasz ?
- Będziesz kwiatki sadziła zaraz ?
- Kosić trawę planujesz ?
- A obrazu malowanie ?
- Acha, po prostu leniuchujesz ?
- Ok, to do wieczora Kochanie.
Na każdej przerwie dzwoni
i chwilę sobie gadamy.
Po nic konkretnego, po nic.
Taką więź i relację mamy.
Delikatnym muśnięciem,
idealną pieszczotą,
cudownym dotknięciem
zmienia mi skórę na złotą.
I Urody dodaje,
każdy jej potrzebuje.
Jego dotyk zostaje,
do Relaksu mobilizuje.
Czarodziejskie Słońce
terapeutyczne ma promienie,
muśnięcia subtelne, gorące
dają Duszy i Ciału ukojenie.