15 czerwca 2022, 23:11
Pogoda mi wreszcie dopisała,
była idealna do malowania.
Ciepła, słoneczna, wspaniała,
akurat do płotu odświeżania.
Blat stołu też lekko maznęłam,
na kolor płotu zgniło-zielony.
Za płot w ogródku się wzięłam
i został pięknie odświeżony.
Jeszcze krzesełka i ławeczka
potrzebują jak i szopa pomalowania.
Niebawem i tym zajmie się Beateczka,
bo zabrakło bejcy do bejcowania.