Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Długonoga nasza Zuzia
będzie chyba "dużostopa" :O).
Rośnie wciąż i się wydłuża. :O)
Jak wyrosła, zobacz, popatrz !
Dojrzewa i wyrasta Panna,
trzynaście i pół roku ma.
Już nie Zuzia, a Zuzanna. :O)
Nastolatka na sto dwa. :O)
Paznokietki lakierem maluje
i włosy kręcić sobie chce,
na zielono końcówki farbować planuje.
Z Dziewczynki w Dziewczynę zmienia się.
Były rebusy i zgadywanki,
piosenki i łamacze języka.
Żarty i karaoke śpiewanki
i z telefonu muzyka.
Humor miały doskonały.
Uśmiały się i ubawiły.
Do łez się zaśmiewały.
Ach jaki wieczór był miły,
Aż Północ je zastała
radosne, roześmiane i wesołe.
Zuzia tak tu przyjechać chciała,
od razu jak zakończy szkołę.
A Zuzia Kaczkę chce mieć,
od roku chce mieć Kaczkę !
Cóż, może sobie chcieć,
nawet Kaczkę Dziwaczkę.
Dzieci to pomysły mają,
doprawdy dosyć dziwaczne.
Cóż one nie wymyślają.
Ona chce w domu mieć Kaczkę.
Małe, drobne upominki,
a tyle Radości,
dla naszej dziewczynki,
którą będziemy gościć.
Przyjemność sprawiły
dającym i obdarowanej.
Taki akcencik miły
dla naszej Zuzi kochanej.
Spacer nad Oceanem
we troje zaliczyliśmy.
Wszystko już poopowiadane,
w podróży w grę graliśmy.
Zuziaczek uszczęśliwiony,
że do nas na wakacje jedzie.
Czekał zniecierpliwiony
kiedy wreszcie do nas przyjedzie.
