Archiwum 05 sierpnia 2022


NA URSYNOWIE
05 sierpnia 2022, 20:03

- No i co Beata i Braciszku powiesz,

mieszkam teraz na Ursynowie :O),

w centrum Ursynowa samym,

tam na piątym piętrze mieszkamy.

 

Jurek wielce zadowolony

pokazywał nam "swoje nowe strony".

Jest zielono i "drzewiasto"

i bloki wysokie, miasto. :O)

 

Elka obiad pyszny przygotowała,

piersi w pieczarkach z mizerią podała,

do tego kapustka i ziemniaki.

Chętnie zajadałam obiadek taki.

 

I było piwo z malinowym sokiem.

Ich balkon zachwycał swym urokiem,

kwiatki kolorowe są i zadbane

i mają dwa zwierzaczki ukochane.

 

York piesek 14-toletni o imieniu Kiler

i Lucky kocur, co ruszył się chwilę,

a potem wygrzewał się na parapecie,

że Kocury kochają Słonko to wiecie.

 

Wizyta była sympatyczna i bardzo miła,

do metra familia Jerzyków nas odprowadziła.

Fotki pamiątkowe sobie zrobiliśmy

i z Imielina do Politechniki dojechaliśmy.

 

Padliśmy upałem mocno umęczeni,

ale z wizyty bardzo zadowoleni.

 

NA WRZECIONO
05 sierpnia 2022, 13:10

Tramwaj, Metro i spacerek,

zakupy i kręte schody...

wchodzenie po nich, to dla mnie wiele...

Schody, to dla mnie są niewygody...

 

Jurek w domu był i Anka,

Anka się czuła dziś bardzo źle...

Ech, Życie to nie sielanka,

do pracy nie nadawała się...

 

Babcia Tereska cały dzień spała,

a Dziadek Czesio ciężko oddychał...

Ania kawą z jagodzianką poczęstowała.

Gorąc w obłęd nas wpychał...

PORANNA WIZYTA
05 sierpnia 2022, 10:40

Ulka wpadła umęczona,

skrzywiona i niezadowolona,

że źle się czuje powiedziała,

że źle spała i ledwo wstała...

 

Piwko z sokiem wypiłyśmy

i po pączku pożarliśmy.

Fotki sobie zrobić nie dała,

pogadała i do swych spraw pognała.

SPOTKANIA, SPOTKANIA
05 sierpnia 2022, 10:33

Na Ulkę teraz czekamy,

spotkanie poranne zaliczymy,

potem na Wrzeciono się wybieramy

a potem i Jurka i Elkę odwiedzimy.

SPUCHNIĘTA
05 sierpnia 2022, 07:48

Znowu wstałam spuchnięta...

powieki i pod oczami...

Walka z toksynami podjęta...

Tak to jest z choróbskami...

 

Już drugi dzień tak mam...

Czyżby to w jedzeniu konserwanty ?

Ach, ja to mam z tym dram...

Trzeba jeść sprawdzone warianty.