MAŁY CZŁOWIECZEK
05 września 2022, 23:52
Mały Człowieczek jest zainteresowany,
wszystkim, bo jest to ciekawe i nowe.
Patrzy na Świat Deszczu kroplami zalany.
Czy dla niego, jak dla mnie jest to bajkowe ?
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
Mały Człowieczek jest zainteresowany,
wszystkim, bo jest to ciekawe i nowe.
Patrzy na Świat Deszczu kroplami zalany.
Czy dla niego, jak dla mnie jest to bajkowe ?
Ciągle fotki Jej wysyłam,
aby foto-relację miała.
Mało ich ostatnio robiłam,
ale wszystkie co były dostała.
Gdy nad Morze pojechali
ja niestety w domu zostałam.
Widok pieknej dużej fali
przegrał, bo siły nie miałam.
Tylko cztery godziny Snu
i spory fizyczny wysiłek.
Ach tak narobiłam się tu...
mocno dało mi to w tyłek...
Już dawno spać iść powinnam,
czekają mnie jutro nowe zadania.
Znów sama sobie będę winna,
ale jeszcze przecież ma być Tania...
I Wiersze na Bloga trzeba wbić...
Anka pytała: - Nic nie ma, czemu ?
A kiedy ja mam spć ? Jak żyć ?
Z brakiem Czasu mam sporo problemu...
Wprawdzie czasu na to nie miałam,
ale ciutkę się martwłam
jak moja wizyta będzie przebiegała
i czy będzie znośna, czy też miła.
Czy płakał będzie za Mamą ?
Czy będzie szukał Taty ?
A było tak jak wcześniej, tak samo.
Niepotrzebne były te moje dylematy.
Jutro rano w Dniu moich Imienin
nie usłyszę głosu Twojego...
I nic tego nie zmieni...
Życzeń Twych nie usłyszę...Dlaczego ?
Zawsze pierwsza dzwoniłaś,
wcześnie zawsze wstawałaś...
Od Serca Życzenia złożyłaś...
I zawsze pamiętałaś...
Już mi tego brakuje...
Nadeszło nieodwracalne...
- Hej Babcia ! Jak tam się czujesz ?
Jak Życie płynie astralne ?
Co wieczór Odpoczynek Wieczny
za Ciebie Babciu Teresko odmawiam.
Odeszłaś w Sen Ostateczny...
A mi to spory Ból sprawia...
Janek chciał znów w morzu popływać,
ale nikomu jechać się nie chciało...
I jak to często bywa,
znowu dziecku się udało
A Wujek Andrzej, choć zmęczony,
zawiózł Go z Gośćmi na plażę
i chłopiec był uszczęśliwiony:
starszemu bratu jak pływa pokaże.
Dosyć zimno było i wiało,
Gościom szale i czapki dałam,
a Jemu ciągle było za mało,
tak adrenalina i fala go rozgrzała.