04 listopada 2022, 23:54
Gdy dokucza Migrena i uczulenia...
alergie, bóle itd...
i to Zdrowie takie od niechcenia...
to wszystkiego odechciewa się...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Gdy dokucza Migrena i uczulenia...
alergie, bóle itd...
i to Zdrowie takie od niechcenia...
to wszystkiego odechciewa się...
I Dawid dzwonił i Anka
i Siostra pogadać chciała:
taki piąteczek do gadanka.
Długo dzisiaj gadałam. :O)
- Powiedz mi czy go kochasz ?
Czy kochasz Męża po latach ?
Tak często przez niego szlochasz...
I nie możesz liczyć na psubrata...
Kłamie i słowa nigdy nie dotrzymuje,
pije, kłóci się, awantury robi...
Życie Tobie codziennie rujnuje...
I wiesz, że z tym nic już nie zrobisz...
- Ech, kiedyś było nam dobrze
i w łóżku i w Życiu codziennym...
to rozstawać się teraz nie byłoby mądrze,
choć związek stał się beznadziejnym...
Ja żyć sama przecież nie chcę...
I martwię się często o niego.
Losy małżeństwa związane są, wiesz,
a Życie nie należy do łatwego...
- Ech, ja nigdy tego nie rozumiałam
jak można kochać nie będąc kochaną...
Dobrze, że takiej "Miłości" nie zaznałam,
bo moje Życie byłoby jedną wielką raną...
Wszystkich nakarmiłam,
łącznie z kocurami. :O)
W garach dzień spędziłam.
Zuzia i Krzyś są z nami. :O)
Zuziaczek tak mało je...
i znowu ma nowe fobie...
Ok, nie będę denerwować się,
nic przecież z tym nie zrobię...
Enza wpadła do nas z wizytą,
Mnia trzydniówkę skończył.
Fajnie z długimi włosami wygląda Tito,
etap łysej głowy ewidentnie zakończył.
Pakować się już trzeba
i do wylotu się szykować,
a tu teraz powstała potrzeba,
że obraz muszę malować,
że po powrocie obiecałam
wezmę się za niego,
ale dziś malować go zacząć chciałam,
a nie miałam blejtramu odpowiedniego.
Jutro go kupić muszę,
by idealnie mi wielkością podpasował,
to może w weekend się skuszę.
Psiak na nowym będzie super pasował.