Anka na obiad proszony
Syna i Męża zaprosiła.
Tomasz przyjedzie do Żony,
Anka za nimi się stęskniła.
Długo już mieszka na Wrzecionie
u Taty i po pracy do Taty wraca,
nie zostawia go samego, o nie,
a rodzinne swe Życie zatraca...
Dlatego takie wspólne obiadki
są jak najbardziej wskazane.
Będzie pyszny obiadek u Matki,
więc cieszy się zapewne i Janek.
I Dziadek Czesio zadowolony,
bo coś znów będzie się działo,
choć Wiekiem i Życiem zmęczony,
gdy gwarno, zawsze mu pasowało.
I pomyśleć, że równo tydzień temu
z nimi tam Urodziny obchodziliśmy,
Było super i bez problemów
gdy 60-tkę Mnia celebrowaliśmy.