01 lutego 2023, 21:41
Wielkie nieba, wielkie nieba…
Czekać trzeba, czekać trzeba…
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Wielkie nieba, wielkie nieba…
Czekać trzeba, czekać trzeba…
Wszyscy piszą i pytają,
tyle pytań mi zadają…
A ja dalej nie wiem NIC…
Tylko, że wyniki mam „ w cyc ”…
Czegoś za dużo, a czegoś za mało...
Wszystko się porozsypywało…
Lekarskie konsylium się zbiera
i kombinują jak cholera…
Aż trzech specjalistów lekarzy…
Ciekawe co teraz się wydarzy.
Czy mi pomogą, czy mnie uleczą
i jaką poratują medyczną odsieczą.
W zależności od wyników Tomografii
jest parę różnych opcji terapii.
Jeśli to nadnercze to „blokerowo”,
a jeśli jajnik, to laparoskopowo.
A może w ogóle nie będzie operowania.
Jestem bliska na maksa zestresowania…
Do Dziadka Czesia, po Tomografii pojechaliśmy
i całą historię mu opowiadaliśmy.
Mniamniuch jedzonko Tacie przyszykował
i jego ulubioną gazetką go obdarował.
Wszystko sprawnie załatwiliśmy
na Tomografię pojechaliśmy,
a żeby opis był na cito wydany
cały mój czar był wykorzystywany. :O)
Wszystko od tego zależy…
Muszę i z tym się zmierzyć…