Archiwum 06 kwietnia 2023


INNY WYMIAR
06 kwietnia 2023, 18:44

Zegar przestał mu tykać...

Nie odmierzy mu ani minuty...

Musimy przed Śmiercią umykać

dopóty się uda, dopóty...

 

Słońce mu już nie zaświeci

i Księżyc nie zajrzy do jego pokoju...

Już nie uśmiechnie się do dzieci...

I nie poczuje Radości lub Niepokoju...

 

Żaden Ptak dla niego nie zaśpiewa

i nie usłyszy już szumu Wiatru

i że tak cudnie szepczą drzewa...

Bo musiał odejść z Życia Teatru...

 

I przeszedł do innego wymiaru,

tam gdzie wszyscy kiedyś będziemy...

Umierać jak każdy nie miał zamiaru...

Lecz umieramy, czy chcemy czy nie chcemy....

W SMUTKU ZATOPIONA...
06 kwietnia 2023, 17:39

Kąpiel relaksacyjną sobie zrobię.

Muszę się jakoś zregenerować.

Muszę odpocząć sobie...

Nie mogę się aż tak stresować...

 

Ciało moje cierpieć zaczyna,

bo Dusza umęczona...

Która to już jest godzina,

gdy trwam w Smutku zatopiona ?

NIC TAKIEGO
06 kwietnia 2023, 16:19

Rybę dziś Enza robić miała,

ale o tym zapomniała,

że ma z koleżanką spotkanie,

zatem jutro zrobi rybne danie.

 

Przepraszała i dzwoniła,

że aż tak się zakręciła.

Ale nic się przecież nie stało,

ok, że dziewczę mnie poinformowało.

 

Bo o 20:00-stej Mnia wraca z pracy,

muszę mu obiad dać, nie inaczej.

Trochę mi to moje plany zmieniło,

ale nic takiego się nie wydarzyło.

CÓRKA W ŻAŁOBIE
06 kwietnia 2023, 16:02

Kirem szczelnie otulona...

W klatce Żałoby zatrzaśnięta...

Śmiercią Taty przymulona...

W szpony Żalu i Smutku wzięta...

 

Mota się po jego domu...

Dotyka rzeczy Jego...

Nie życzę tego nikomu...

Nie ma nic smutniejszego...

PŁACZ...
06 kwietnia 2023, 15:25

Wczoraj cały dzień płakałam...

Ze Śmiercią Dziadka rady sobie nie dawałam...

Głowa mi pęka już od rana...

Bom spłakana i zestresowana...

Ach, gdyby te Płacze coś pomagały...

Wszystkie Łzy chyba mi się wylały...

Ale one niczego nie zmieniają...

Upustu Żalowi i Smutkowi nie dają...