Smutny i blady ze wzruszenia
odwiózł Ją na Lotnisko.
Nic w tym temacie się nie zmienia,
przeżywają Rozstanie, to wszystko.
Axel Rudi Pell rzewnie śpiewał,
łzy z oczu Jej poleciały...
Żal z Rozstania dojrzewał
i Mniamniuchy się pożegnały.
Ona na 2 tygodnie do Polski leci
na Spotkanie ze swoją Siostrą,
ale Mniamniuchy są jak dzieci
i każde Rozstanie przeżywają ostro...
- Kocham Cię mocno ! - krzyknął,
a i Ona była bardzo wzruszona...
Amor tyle Miłości w nich wstrzyknął
i nikt i nic jej nie pokona.
I wracał smutny i taki rozbity,
gdy Ona szła do celnej odprawy.
Jak wytrzyma bez swojej Kobity ??
Jak da radę ? Ma spore obawy...