27 czerwca 2023, 23:22
Gosia w nocy napisała
do mnie info rozpaczliwe,
że sama w domu została,
jest smutna i się nie dziwię :
Ponieważ Rodzice Alana
do siebie Jej nie zaprosili.
Robi branzoletki i mydełka sama
i rozgoryczona jest w tej chwili.
Jakoś Jej nie polubili
i o wszystko do niej anse mają...
A po Świętach się obrazili
i Ją olewają i Jej nie zapraszają...
Nie martw się Gosiu kochana,
tak to w Życiu bywa...
Masz Kotkę-Szelmę i Alana,
doceniaj to i bądź szczęśliwa.
Nie przejmuj się takimi sprawami,
niektórzy ludzie są nieszczęśliwi
i nie radzą sobie ze sobą sami,
dlatego do innych są złośliwi.
Nie psuj sobie wieczoru, Młodości.
Nie zawsze jest tak jak chcemy.
Ciesz się z Waszej z Alanem Miłości.
Tak rzadko mamy to czego pragniemy.
Ci Ludzie daleko od Was mieszkają,
do swego Syna Alana też nie są mili wcale.
Sporo roszczeń do wszystkich mają,
tylko siebie stawiają na piedestale.
Nie myśl o nich i się nie stresuj.
Nie warto psuć sobie tym Życia.
Nawet jak Alan wróci od nich niewesół
i tak będziecie mieć swoje miłe przeżycia.