03 lipca 2023, 22:14
Gorączka i dreszcze ?
I co jeszcze ?
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Gorączka i dreszcze ?
I co jeszcze ?
Autko było w warsztacie,
rura wymieniona została
i po temacie...
Kwota naprawy niemała...
Zdecydowanie lepiej się czuję.
Oj, zdecydowanie. :O)
Dziś już wcale nie poleguję,
minęły dreszcze i gorączkowanie.
I silne Bóle ustały
i nie muszę leżeć już cały dzień.
Choróbska z Witalnością przegrały
i Nadziei pojawił się cień. :O)
Agata wizytę potwierdziła,
jednak w środę chce wpaść,
choć na czwartek ją przełożyła,
ale nie będę jej utrudniać.
Dawno się nie widziałyśmy
i chętnie się z nią zobaczę.
Długo, długo nie gadałyśmy,
zatem Jej to wybaczę. :O)
Enza fotę mi przysłała,
widać, że gips jej założono...
Złamania nie dopilnowała
i na 3 tygodnie znów Ją uziemniono.
Przedtem dostała buta
i trzy tygodnie miała go nosić,
ale w niego obuta
chodzić musiała, by o nic nie prosić.
A to do apteki, a to do lekarza
lub też po jedzenie...
Lekarz zapewne Jej powtarzał,
żeby na złamanie miała baczenie.
Mieszka u kolegi z pracy,
auta prowadzić nie może.
Jej chłopak odezwać się nie raczy,
ale koleżanka czasem pomoże.
Jest mocno zasmucona,
że Miłość ich nie przetrwała
i została porzucona Ona...
a tyle Miłości w sobie miała i dała...
Tak przykro mi patrzeć na to...
I żal mi tej dziewczyny...
Rzadko możemy poradzić coś na to,
gdy Miłość swoją tracimy...