21 lipca 2023, 19:49
Mnia skręcił jeden Fotel,
umęczył się i umordował.
Wykonał trudną robotę,
otwór ni jak nie pasował.
A że akurat nie padało,
to posiedziałam sobie w ogrodzie.
Cudownie się w nim siedziało,
nawet przy takiej pogodzie.
Do kuchni go potem wtargaliśmy,
bo pomysłu na pokrowiec nie mamy
i kuchnię nim zagraciliśmy,
ale jest przed deszczem schowany.
Zuzia była bardzo zadowolona,
bo świetnie się Jej w nim siedziało.
Jutro skręci drugi Fotel Mnia.
Ach, żeby za bardzo nie lało. :O)